Recenzja

Galileo Galilei - Aoi shiori

11/07/2011 2011-07-11 00:05:00 JaME Autor: Kay Tłumacz: milith

Galileo Galilei - Aoi shiori

Wyśmienity singiel jednej z najlepiej rokujących grup na alternatywnej scenie rockowej Japonii.

Singiel CD

Aoi shiori

Galileo Galilei

Japońska alternatywna scena rockowa ma dużo do zaoferowania, choć nie znaczy to, że wszystko, co się na niej pojawi, jest dobre. Istnieje sporo gównianych kapel, a sęk w tym, aby w morzu aspirujących do miana "najlepszej" z alternatywnych formacji znaleźć tych kilka perełek. Galileo Galilei to młody zespół wywodzący się w najbardziej wysuniętej na północ wyspy Hokkaido, który jest jedną z tych bardziej ambitnych grup. W 2010 roku zadebiutowali z ramienia SME Records Inc. należącego do Sony i od tamtej pory wydawali co kilka miesięcy nową płytę. Ich najnowszy singiel Aoi shiori to szóste wydawnictwo od czasu debiutu major.

Utwór tytułowy, wykorzystany jako motyw przewodni do serialu anime “Ano hi mita hana no namae o bokutachi wa mada shirana”, to skoczna przyjemna rockowa piosenka. Szybka i pędząca, ma bardzo fajny charakter. W drugiej zwrotce pojawia się słodki żeński wokal Yuuki Ozaki, który jednak nie staje się przesadnie cukierkowy. Piosenka buduje napięcie, zbliżając się do ostatniego refrenu, gdzie przemienia się w rockowy kawałek z prawdziwego zdarzenia, przechodząc następnie płynnie do delikatniejszego brzmienia w outro.

Drugim utworem na singlu jest SGP. Zaczyna się syntezatorowym, zniekształconym brzmieniem, do którego szybko dołącza radosny dźwięk gitar. Zwrotki są pogodne z tanecznym rytmem i choć stają się ostrzejsze, są także bardziej zaraźliwe, w szczególności pojawiające się "oh-oh-oh". Mimo że można to zaliczyć to szybkiego rocka, formacji udaje się zachować równowagę pomiędzy melodią i ciężką grą gitar.

Na koniec usłyszymy Swan, który w porównaniu do poprzedników jest delikatniejszą kompozycją. Jest w niej ciepła, senna atmosfera, choć w refrenie brzmienie staje się bardziej intensywne i emocjonalne. I podobnie do dwóch poprzedników, jest to w całości bardzo zaraźliwa piosenka, w której za różnorodność w dużej mierze odpowiada interesująca gitarowa gra Iwai Fumito.

Nazwanie Galileo Galilei rewolucyjnym zespołem byłoby przesadne, choć patrząc na ten singiel, wydaje się, że idą po odpowiedniej ścieżce, która może zaprowadzić ich na szczyt alternatywnej sceny muzycznej w Japonii.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD 2011-06-15 2011-06-15
Galileo Galilei
REKLAMA