Recenzja

Vogus Image - Mizuiro

23/07/2011 2011-07-23 00:05:00 JaME Autor: Kay Tłumacz: milith

Vogus Image - Mizuiro

Singiel w kolorze wody kwartetu Vogus Image.

Singiel CD + DVD

Mizuiro

Vogus Image

Minęło już kilka dobrych lat odkąd zespół Vogus Image zakończył działalność. I choć nie można by nazwać ich zespołem visual kei - nie pasowali ani wyglądem, ani muzyką - skłaniali się ku temu gatunkowi, pojawiali się na wydarzeniach powiązanych z vk i w magazynach piszących o tym nurcie.

Mizuiro, co można przetłumaczyć jako "jasny niebieski" czy "kolor wody", był siódmym w karierze zespołu singlem, został wydany w 2004 roku. Był to jeden z ostatnich grupy maksisingli wydanych przed jej rozpadem, w którego skład weszły cztery utwory.

Singiel zaczyna się numerem tytułowym, będącym prostą, skoczną rockową kompozycją, prezentującą najmocniejsze strony formacji. Mimo iż gitarowe riffy są dość proste, gra basu Ikki jest o wiele ciekawsza, gdyż wygrywa on bardzo melodyjne partie. Niestety gitarowe solo w przejściu nie jest aż tak przekonujące i nie zachwyca.

Ame, czyli "deszcz", jest kolejne. To wolniejsza kompozycja niż poprzedniczka i ma o wiele smutniejszą atmosferę. Tym razem wydaje się, że aranżacja gitar została lepiej dopracowana i dodatkowo pojawia się w niej nastrój melancholii. Piosenka jest niesamowicie zaraźliwa i wydaje się być najmocniejszą z kompozycji na płycie.

Prisoner to także skoczna rockowa piosenka, jednak sama kompozycja nie jest najlepsza, przez co może nie porwać słuchacza. Choć melodia jest całkiem interesująca, głos Sho-ki jest niestety momentami zbyt słaby i nie wydaje się współgrać z tym, co wokalista chciałby dokonać. A szkoda, bo to właśnie on mógłby wnieść nieco życia do tej kompozycji.

Ostatnim utworem na singlu jest Sea, które pasowałoby lepiej do roli utworu tytułowego, gdyż jest o wiele przystępniejszy niż Mizuiro. Więcej uwagi poświęcono tu dynamice, wokal prezentuje się lepiej, tak samo jak instrumentalne partie. Ponadto gra gitary sprawia wrażenie odważniejszej.

Podsumowując, zespół dobrze się spisał na tym wydawnictwie. Niestety nie jest ono bez wad, choć nie naprawiłby ich nawet (inny) producent. Singiel wskazuje na to, że Vogus Image byli bardzo utalentowani i potrafili tworzyć świetną muzykę, lecz wydaje się, że nie potrafili zadbać o wszystkie szczegóły. Naprawdę szkoda, że zespół się rozpadł, gdyż ich praca wskazuje, że byli utalentowaną formacją o wielkim potencjale.
REKLAMA

Powiązani artyści

Powiązane wydawnictwa

Singiel CD + DVD 2004-09-22 2004-09-22
Vogus Image
REKLAMA