Relacja

Ling tosite sigure, Midori i 9mm Parabellum Bullet w Shinkiba Crisis

02/08/2011 2011-08-02 00:05:00 JaME Autor: Beata Tłumacz: neejee

Ling tosite sigure, Midori i 9mm Parabellum Bullet w Shinkiba Crisis

W imprezie Shinkiba Crisis w Shinkiba Studio Coast w Tokio, który miał miejsce 21 grudnia, wzięły udział trzy bardzo różne zespoły, każdy z własnym unikalnym stylem.


© Rui Hashimoto
Ling tosite sigure


O 19:00 Shinkiba Studio Coast zapełniła się ludźmi, czekającymi niecierpliwie na początek koncertu. Kiedy na scenie pojawił się pierwszy wykonawca tego wieczoru, Ling tosite sigure, został przywitany niemal ogłuszającymi krzykami. Zespół natychmiast rozpoczął pierwszą piosenkę JPOP Xfile, utrzymaną w typowym dla niego szybkim tempie i wypełnioną charakterystycznym, niemal nierealnym brzmieniem. Gitarzysta/wokalista TK przeplatał swój śpiew wykonywanymi niebywale wysokim falsetem wstawkami, przyćmiewanymi jedynie przez nawet jeszcze wyższe krzyki basistki/wokalistki 345. Podczas telecastic fake show światła podążały za rytmem utworu, niebieskie w wolniejszych częściach, a namiętnie czerwone w szybkich refrenach, wywołując w ten sposób mocne wrażenie na zapatrzonej publiczności.

Po krótkiej przerwie zespół ponownie rozpoczął nieco wolniej, ale publiczność zdawała się być tak samo aktywna jak wcześniej. Aczkolwiek prawdziwie szaleństwo rozpoczęło się dopiero wraz z DISCO FLIGHT, którego ciężki, zaraźliwy beat zmusił cały tłum do skakania. Zarówno TK, jak i 345 wykorzystywali swoje głosy do maksimum, krzycząc falsetem, i czasami było niemal niemożliwie do określenia, które z nich obecnie śpiewa. Po podniosłym zakończeniu, gdzie słychać było wyłącznie wokal 345 oraz perkusję, zespół zarządził kolejną krótką przerwę.

Wolna Illusion is mine, wykonana przez ten dziwny duet, była prawdopodobnie robiącą największe wrażenie piosenką na setliście. Rozpoczęła się śpiewem 345, do której głosu dodano efekt wibracji, nadający utworowi eteryczny charakter. Niedługo później dołączył do niej TK, śpiewając w niższej tonacji, ale pod koniec utworu oboje wokaliści zamienili się rolami, także teraz TK śpiewał w wyższej, a 345 w niższej tonacji.

Następnie wystąpił perkusista Pierre Nakano, aby powiedzieć do publiczności kilka słów, a jego inteligentne żarty wprawiły tłum w dobry humor. Muzykowi udało się też ukraść dla siebie nieco czasu na krótkie perkusyjne solo, po czym rozpoczęła się kolejna piosenka. Nakano kill you miała mocniejszy rockowy nastrój, w związku z czym publiczność skakała, tańczyła i uprawiała crowd surfing jak szalona. Bez chwili przerwy zabrzmiał ostatni kawałek, Kankaku UFO, rozpoczynając się powoli i cicho, by nabierać więcej i więcej tempa aż do szaleńczo szybkiego końcowego riffu. Potem, bez słowa, członkowie Ling tosite sigure opuścili scenę, pozostawiając za sobą ogłuszające brawa.


Setlista:

01. JPOP Xfile
02. Telecastic fake show
03. I was music
04. Souzou no Security
05. DISCO FLIGHT
06. illusion is mine
07. nakano kill you
08. Kankaku UFO


Midori


Podczas długiej przerwy pomiędzy występami kolejnych zespołów, fani Ling tosite sigure przeszli na tył sali, a pod sceną zebrali się wielbiciele Midori. W końcu rozległa się marszowa muzyka, a publiczność wybuchła oklaskami. Mimo że ten bezczelny zespół z Osaki zdecydował się wejść na scenie przy akompaniamencie hymnu drużyny baseballowej z tego miasta, mieszkańcy Tokio w Shinkiba Studio Coast radośnie klaskali do rytmu. Piosenkarka Mariko, bosa i ubrana w szkolny mundurek, pozdrowiła tłum gniewnym okrzykiem, po czym rozpoczęła się pierwsza piosenka.

Czwórka muzyków z Midori była ustawiona inaczej niż to się zazwyczaj widzi podczas koncertu rockowego zespołu. Perkusista i klawiszowiec stali naprzeciwko siebie na przodzie sceny, pomiędzy nimi znajdowała się wokalistka, a za nią grający na kontrabasie basista. Dzięki temu grupa sprawiała wrażenie bardziej jazzowego kwartetu, przy czym to określenie całkiem do niej pasuje, jako że gdyby ktokolwiek podjął się wyzwania opisania jej stylu, byłoby to coś w rodzaju "jazz punku". Pierwszy kawałek miał prawdziwie zaraźliwy rytm i chociaż głos Mariko nie brzmiał pięknie, słychać w nim było prawdziwy punk. Podczas śpiewania wokalistka biegała po scenie, wskakiwała na perkusję i szalała w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Podczas Uwasa no anoko Mariko chwyciła także za gitarę, ale to nie powstrzymało jej od podskoków.

Yukikosan pokazała mniej jazzową, a bardziej rockową stronę zespołu - partię wokalną w tym kawałku miał również klawiszowiec Hajime. Po krótkiej przerwie Mariko powiedziała do publiczności kilka słów i chociaż była ironiczna oraz nieuprzejma, oczywistym było, że publiczność ją pokochała, jako że zareagowała głośnym aplauzem. Wokalistka zapowiedziała następną piosenkę Speedbeat jako najszybszą w dorobku zespołu, ale oczywiście kawałek ten okazał się być wolną balladą. Podczas śpiewania Mariko w jakiś sposób udało się brzmieć jak nadąsane dziecko, a jej zachowanie oraz strój sprawiły, że artystce udało się w tej roli zbliżyć do perfekcji.

Po kilku szybszych, chwytliwych i jazzowych kawałkach, piosenkarka skoczyła w tłum ku ewidentnemu zadowoleniu fanów. Po wdrapaniu się z powrotem na scenę, zaczęła śpiewać ostatnią piosenkę, POP, która bardzo różniła się od poprzednich i brzmiała niemal jak kołysanka, mimo że zawierała poważniejsze słowa. Kiedy utwór się zakończył, Mariko krzyknęła: "Dziękuję" do mikrofonu z udawaną złością i poszła, tupiąc, a za nią podążyła reszta zespołu oraz echo aplauzu publiczności.


Setlista:

01. Anta wa dareya
02. Uwasa no ano ko
03. Yukikosan
04. Speedbeat
05. Sayonara, Perfect World.
06. Ezoshika Dance!!
07. Donzoko
08. POP


9mm Parabellum Bullet


Dziesięć po dziewiątej ciemna scena została oświetlona czerwonym światłem, a przed oczami zgromadzonej publiczności przy akompaniamencie heavy rockowej muzyki pojawił się zespół 9mm Parabellum Bullet. "Kyuu-miri", jak nazywają go fani, był bez wątpienia niecierpliwie wyczekiwany, gdyż cały tłum zaczął skakać już na dźwięk początkowej nuty pierwszego utworu, szybkiego Psychopolis. Gdy zabrzmiał wstęp drugiej piosenki, Caucasus, publiczność klaskała w dłonie do rytmu. Atmosfera różniła się od tej podczas występów poprzednich zespołów, jako że 9mm Parabellum Bullet ma prostszy rockowy styl, z szybkim beatem i czystymi, melodyjnymi wokalami, połączonymi z ciężkimi i do pewnego stopnia hałaśliwymi instrumentalnymi partiami.

Czwarty utwór, Elevator ni notte, był szczególnie chwytliwy i sprawił, że prawie nie można było ustać w miejscu, w związku z czym publiczność radośnie tańczyła do rytmu. Wokalista/gitarzysta Sugawara Takuro pozdrowił potem tłum i zaprosił wszystkich do wspólnej jazdy pociągiem, zapowiadając w ten sposób Tsugi no eki made ("Do następnej stacji"), która okazała się być wolniejszą, utrzymaną nieco w stylu funky kompozycją o przyjemnym nastroju. Basista Nakamura Kazuhiko zmienił instrument na kontrabas, co dodało następnemu kawałkowi nieco jazzowego posmaku. Publiczność widocznie cieszyła się chwytliwymi rytmami, niektórzy radośnie tańczyli, a inni próbowali nieco crowd surfingu.

Sugawara Takuro próbował przekazać publiczności parę słów w trakcie przerwy, ale gitarzysta Taki Yoshimitsu przeszkodził mu niewielkim prywatnym jam session, co doprowadziło wszystkich do śmiechu. Mimo to wokaliście udało się powiedzieć, że pomysł na ten koncert narodził się podczas nocy spędzanej w pubie, kiedy to on i klawiszowiec Midori razem pili. Kolejna piosenka, Termination, była o wiele cięższa od poprzedniczek, a w tych momentach, gdzie do wokalu został dodany efekt echa, to publiczność śpiewała te partie, nawiązując w ten sposób kontakt z wokalistą.

Kolejne dwie piosenki były szybkie i hałaśliwe, z niemal punkrockową atmosferą, przy czym marvelous wyróżniała się melodyjną linią wokalną. Tłum skakał i tańczył, a na scenie Taki Yoshimitsu odłożył na chwilę gitarę, by przebiec wzdłuż brzegu sceny w niemądrym popisie, jeszcze bardziej zachęcając fanów do zabawy. Mocny beat i krzyki wokalisty podczas ostatniego sector stanowiły idealny sposób na zakończenie koncertu, który doprowadził tłum do szaleństwa. Gdy set się zakończył, członkowie 9mm Parabellum Bullet podziękowali fanom, ukłonili się i opuścili scenę, kończąc w ten sposób koncert Shinkiba Crisis.


Setlista:

1. Psychopolis
2. Caucasus
3. Discommunication
4. Elevator ni notte
5. Tsugi no eki made
6. Candle no hi o
7. Termination
8. Black Market Blues
9. marvelous
10. sector
REKLAMA

Powiązane wydarzenia

Data Wydarzenie Lokalizacja
  
21/12/20102010-12-21
Koncert
Ling tosite sigure
9mm Parabellum Bullet, Midori Takada
Shinkiba STUDIO COAST
Tokio
Japonia
REKLAMA