Relacja

Dzień pierwszy Summer Holiday Project heidi.

23/09/2011 2011-09-23 00:05:00 JaME Autor: Leela McMullen Tłumacz: Gin

Dzień pierwszy Summer Holiday Project heidi.

heidi., CASCADE i universe zgotowali koncert, który był w jednej trzeciej zabawny, a w dwóch trzecich gorączkowy.


© heidi.
Pierwszy koncert z dwudniowej imprezy heidi. był w jednej trzeciej zabawny, a w dwóch trzecich gorączkowy. Wokalista od początku do końca prezentował dobrą kondycję, jeżeli chodzi o głos, a w kwestii muzyki wszystko było na tip-top. uniwerse zapewnił niezłą pop rockową rozgrzewkę, a CASCADE dobrze pasowało do heidi.. W rzeczywistości jego muzyczne wpływy, szczególnie pod względem gitarowym, można było usłyszeć w przejściach z jednego setu do drugiego. Uroczy głos wokalisty Tamy oscylował między wrzaskami, szczeknięciami i bliżej nieokreślonymi efektami wokalnymi, a nieokiełznaną energię, która znamionowała jego taniec i działania, zdawał się pożyczyć od Yoshihiko z heidi.. Członkowie grupy zdawali się pochwalać to, jak fani heidi. oszczędzają prąd, bo zrobili przerwę w środku setu, podczas gdy Tama jeździł na rowerze, by dostarczyć energii i rozjaśnić światła. CASCADE zagrało kilka zabawnych piosenek o wysokiej wartości muzycznej, jak na przykład Shakariki Masela z rytmem w stylu tribal, Digital Onna inspirowaną elektroniką czy Distortion Pinky z pokręconą grą gitar. "Fani heidi., fani universe oraz fani CASCADE – bawcie się wszyscy dobrze do samego końca!”, poprosił Tama.

Potem nastąpiła długa przerwa, kiedy to na oczach publiczności rozstawiano zestaw perkusyjny heidi., uwieńczony ogromną "przywieszką do telefonu” z heizo umieszczoną na czubku bębna basowego, pasującego do powiększonej wersji po prawej stronie sceny. Fani wykazali się refleksem i zaczęli klaskać do pierwszych tonów muzyki otwierającej występ grupy, mimo że rozbrzmiała ona z zaskoczenia, gdy przyciemniono światła.

W trakcie wstępu do Synchro dzięki fanom powstał imponujący widok, kiedy ci skakali i machali ramionami z jednej strony na drugą, podczas gdy na scenie wokalista Yoshihiko i gitarzysta Nao kołysali się we dwójkę. Ten kawałek ustalił klimat dalszej części występu – radosny i uroczysty! "DZIĘKI!”, zakrzyknął Yoshihiko, uśmiechając się. Hello! uroczo kontynuowało tę tendencję, wokalista śpiewał do Kohsuke, który przyszedł na środek sceny, zanim z wigorem rozjuszyli krzyczący tłum. "Dalej!”, krzyknął wokalista, dając znak do części instrumentalnej, podczas której Nao żywo grał na gitarze. W międzyczasie za perkusją Kiriego ciągle było widać ruch, gdyż pałeczki muzyka zdawały się podskakiwać, żyjąc własnym życiem. Gekkou Showtime umocnił tę atmosferę głęboką, świetną muzyką, którą wchłaniały ciała fanów. Kiri zaciekle uderzał w perkusję, a Nao w odwecie zagłębił się w partię gitary, tworząc przyjemnie zbalansowany refren. Jego wysokie poczucie harmoniczności przeciwstawiało się solidnym partiom Yoshihiko.

"Hej, jesteśmy heidi.”, Yoshihiko powitał tłum. "Po raz pierwszy występujemy i z universe, i z CASCADE. Innymi słowy, bardzo się denerwuję. Zauważyliście? Byłem tak zdenerwowany, że w Synchro się…” - Kohsuke uprzejmie przerwał mu serią okrzyków "yay!”, zanim wokalista zdążył się wprawić w zakłopotanie. Zaraz po tym to Yoshihiko przyszedł na ratunek spokojnemu perkusiście, którego zaczęto nagle wołać, mówiąc: "Zostawcie Kiriego w spokoju!”.

"W tym letnim upale wybierzmy się razem na poszukiwanie lata!”, krzyknął wokalista, przechodząc do Natsu ichizu. Wszyscy muzycy śpiewali razem, z całych sił pokazując swoje uczucia względem tej piosenki. Yoshihiko wyraził uznanie dla gitarowego solo, poruszając biodrami do taktu, nawet kiedy przełykał wodę. Kohsuke śpiewał razem z wokalistą, zaczynając każdą nutę z przytupem, aż do momentu, kiedy przyszedł czas na jego własne solo na basie. Podążał za nim Kiri ze swoim trach-i -BUM, ponaglając utwór do gorączkowego zakończenia. Basista uchylił kapelusza, pozując, kiedy zaczęło się Rem, i śpiewał intensywnie wspólnie z wokalistą. Następnie tłum odpowiedział na dźwięki talerzy, pochylając się w przód. Nao zaprezentował nieskazitelne solo, wzruszająco grając przedłużone nuty. Yoshihiko krzyknął "KOI!”, co można tłumaczyć jako "chodźcie!”, czym tylko pobudził rozgorączkowany tłum, który przez całą piosenkę skakał, jakby zależało od tego jego życie. Utakata nadeszła nieoczekiwanie, lecz gładko. W Yoshihiko obudziła się wewnętrzna mała dziewczynka i tańczył wspólnie z publicznością. Kohsuke natomiast wkładał duszę we wtrącane przez siebie krzyki. Bez cienia litości Yoshihiko zakomenderował: "Skaczcie, skaczcie, skaczcie!”, a tłum niemal zabijał się, by spełnić jego rozkaz.

To nie był koniec. Ledwie muzyka ustała i tłum został zwolniony z obowiązku niekończącego się skakania, a już zaczęło się skoczne i radosne Heaven, toteż wszyscy ponownie znaleźli się w powietrzu. Nao przeskakiwał z nogi na nogę, Kohsuke kicał jak królik, a Yoshihiko musiał się zadowolić kołysaniem biodrami, jako że śpiewał radosną melodię. Podczas outro gestykulował w kierunku publiki, a jego podekscytowanie tego wieczora było jasne. "Postaracie się podczas ostatniego utworu?”, zapytał nagle. Set nie mógł wydawać się krótszym, ale i tak rozpętało się piekło pod względem muzycznym, kiedy zaczęło się intensywne Omaesan. Jednak tłum zdawał się być szokująco zdystansowany. Poczucie dystansu szybko jednak zniknęło i publiczność rozkręciła się na równi z zespołem. Yoshihiko szepnął coś do ucha Kohsuke, który posłusznie zakrzyknął z pełną pasją: "Dzięki za przybycie!”. Został za to pogłaskany po głowie jak szczeniak, któremu dobrze udało się dać łapę. Utwór raz jeszcze przyspieszył, by w końcu osiągnąć koniec. "Wow, to uczucie bezpośredniości było świetne! Dziękuję bardzo!”, krzyknął Yoshihiko. "Jesteśmy wdzięczni universe i CASCADE, którzy pomogli nam zorganizować tę imprezę, i wam też chcemy wyrazić wdzięczność! Wysoka temperatura tego wieczoru to dzięki wam! Do nowo przybyłych - zwykle mówię więcej, ale…”. Tłum przerwał mu z niedowierzaniem. "Powinniście przyjść jutro na urodziny Nao”, kontynuował, nie zwracając uwagi na przerywanie. "Teraz chcę zawrzeć to uczucie bezpośredniości w pięć dźwięków. O-ma-eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee-sa-n!”, zaśpiewał, kończąc piosenkę z ogniem i wspólnie z zachwyconymi kolegami z zespołu zszedł ze sceny, a tłum machał i szeroko się uśmiechał.

Niedługo potem heidi. wróciło. Kiri chciał wskoczyć na głośnik, żeby pomachać do tłumu, ale przechodzący Kohsuke powstrzymał go. "Dzięki, że zostaliście do końca”, Yoshihiko przywitał się, a potem z wahaniem zapowiedział nowy minialbum Sixth Sense, który miał być wydany 21 września. Zdawało się, że zapomniał, co miał powiedzieć. "A od października… uch… udamy się w trasę”, mówił dalej, tłumacząc, ze będzie to seria imprez, na których będą grali wspólnie z innymi artystami. "Tak więc, przyjdźcie”, roześmiał się i poddał. "Wszystko mi się dziś miesza!”, powiedział bezradnie. "Och, a w październiku są też moje urodziny, więc również przyjdźcie!”, dodał. W tym momencie atmosfera zrobiła zwrot o sto osiemdziesiąt stopni, bo zespół z dziką pasją rozpoczął bis piosenką Mukuro. Fani machali głowami z jednej strony na drugą, a ich włosy fruwały. Yoshihiko przeistoczył się w złego władcę, przewrócił statyw od mikrofonu i odrzucił tekst na rzecz okrzyku "Shibuya!!!”. Cały czas growlował, odstawiając mikrofon, a potem on i reszta zespołu przyłączyli się do tłumu, idąc na całego do samego końca.

Występ był krótki, ale zabawny, ekscytujący i intensywny. universe i CASCADE dobrze do niego pasowali. Impreza, która odbyła się 17 września, była tylko rozgrzewką przed obchodami urodzin Nao na samodzielnym koncercie, który miał mieć miejsce dnia następnego. Tłum, rozchodząc się do domów, miał czego oczekiwać.


Setlista:

01. Synchro
02. Hello!
03. Gekkou Showtime
04. Natsu Ichizu
05. Rem
06. Utakata
07. Heaven
08. Omaesan

Encore:
09. Mukuro
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA