Samodzielny lot PASSPO☆ z Shibuya Mt. Rainier Hall
Panie z PASSPO☆ przygotowywały się do debiutu major, odbywając wycieczkę do Shibuyi ku uciesze tłumu.
Mt. Rainier Hall, usytuowane pięć pięter nad outletem Uniqlo w Shibuyi, mieści się wysoko ponad popularnym wśród tokijczyków miejscem na zakupy. Wcześniej było to kino, później lokal przebudowano na salę koncertową i gościło już tam mnóstwo wschodzących gwiazd. Ogromny plakat witał tych, którzy wychodzili z windy; występowało dziś PASSPO☆, grupa dziewcząt, które na pierwszy rzut oka zdawały się być stewardesami. Dodatkowo godziny otwarcia bram i rozpoczęcia koncertu zostały określone jako "Odprawa” i "Wylot”, dając do zrozumienia, ze Mt. Rainier Hall rzeczywiście zamieniło się w lotnisko.
Być może i z tego powodu kilku "pasażerów”, jak nazywa się fanów grupy, specjalnie przybyło dwie godziny przed "samodzielnym wylotem”, jak to bywa w zwyczaju na większości lotnisk. Niedaleko "wyjścia na stanowisko lotu” stoiska z pamiątkami cały czas sprzedawały płyty i koszulki. Poprzedni lot przeprowadzony przez grupę "seksownych dorosłych”, pre-dia, wylądował pomiędzy dwoma wylotami PASSPO☆ jako swego rodzaju przerywnik. Jako że minuty do odlotu mijały, ubywało też wolnych miejsc w miejscu odprawy: jak na razie wszystko jak na lotnisku.
O godzinie 18:00 otworzono bramki na odprawie przy dźwiękach samolotu nadlatującego nad lotnisko. Pasażerowie szybko zajmowali miejsca jak najbliżej sceny – miejscówki nie miały oznaczeń jako pierwsza klasa, choć powinny mieć – a przynajmniej jedna grupa wznosiła toast kuflami spienionego piwa. Głównie męska widownia zaczęła zapełniać siedzenia wyposażone w świecące pałeczki i wybrane gadżety PASSPO☆. Rozmowy na temat tego, która członkini jest najlepsza i dlaczego, trwały do godziny 18:36, kiedy to przyciemniono światła, a głos stewardessy skupił uwagę fanów: "Dzisiejszy wieczorny lot liniami Passport zaraz się rozpocznie. Prosimy zapiąć pasy i rozkoszować się podróżą”. Dalej było też dodatkowe tłumaczenie angielskie, prawdopodobnie delikatna wskazówka odnośnie planów, jaki grupa miała względem tego lotu.
Panie z PASSPO☆ - Naomi Anzai☆, Natsumi Iwamura☆, Makoto Okunaka☆, Kaho Sakuma☆, Anna Tamai☆, Ai Negishi☆, Yukimi Fujimoto☆, Sako Makita☆, Mio Masui☆ oraz Mori Shiori☆ – pojawiły się na scenie w burzy oklasków. Zamiast strojów stewardes miały na sobie podobne kostiumy bez rękawów, różniące się tylko wstążeczkami i kolorami spódniczek, przynależnymi każdej z nich. Taki wygląd przyjęły także na swoim debiutanckim singlu major Shôjo Hikô, który miał się ukazać 4 maja.
Dziesięć dziewcząt podzieliło się na pięć par, zaczynając Sakura-iro, pop-rockową piosenkę o wolnym tempie dającą zarówno zespołowi, jak i publiczności szansę na rozgrzanie się i rozluźnienie. PASSPO☆ promuje się jako żeńską grupę rockową, do czego dopasowuje się ona z łatwością, a kilka piosenek tego wieczoru nasuwało skojarzenia między innymi z ZONE. Swoją muzykę artystki prezentowały jak grupa taneczno-wokalna niż jako właściwy zespół, co jednak pozwoliło PASSPO☆ dotrzeć do szerszego – jeśli nie bardziej wdzięcznego - grona odbiorców.
Uznanie było niemałe. Publiczność wiwatowała, jakby w innym wypadku miała skonać, chórki, które wykonywała, czasem służyły paniom, których wiek wahał się od 16 do 19 lat, w zastępstwie metronomu. Przynajmniej jeden fan zajął sobie miejsce na tyłach, tak że mógł tańczyć razem z dziewczętami na scenie. Mógł stać tam przez cały występ.
Po przedstawieniu się, grupa grała dalej swoje nadchodzące Shôjo Hikô, włączając do choreografii kilka kompaktowych walizek. Zarówno taniec, jak i elementy rockowe nabierały siły przez cały wieczór dzięki takim utworom jak Let It Go!! oraz Natsuzora Dash, przywołując kiedy tylko było to możliwe wygwizdywanie rodem z okresu punka. Po Natsuzora Dash grupa opuściła scenę i, jedna po drugiej, zaczęły występować grupki, składające się z jednej do pięciu członkiń. Prezentowały, cóż, wszystkiego po trochu: jedne optowały za tańczeniem, inne wystawiały skecze. Niezaznajomieni z grupą mogli czuć się zdezorientowani tym, co i ona sama później nazwie "trywialnymi popisami”. Jednak stały fandom cieszył się z tej chwili.
Na główne MC tego wieczoru składały się odpowiedzi dziewcząt na pytanie, jakim by były napojem, gdyby mogły takowym się stać. Odpowiedzi były różne - od Ramune po café au lait, od mrożonej herbaty po sok pomarańczowy - każda miała jakoś pasować do osobowości pytanej. Grupa dalej śpiewała i tańczyła do momentu, kiedy jeden z nowicjuszy na tyłach nie przyznał głośno: niech będzie, PASSPO☆ jest chwytliwe. Jeśli nie synchroniczne ruchy w stylu pływackim w Pretty Lie czy GPP, to na pewno same refreny wystarczyły, by go rozruszać. Fan, który miał zarezerwowaną miejscówkę w pobliżu, oczywiście ruszał się jeszcze bardziej.
Na bis zagrano Shôjo Hikô w wersji z balu maskowego, ale niestety jednej członkini nie udało się zachować maski. To drobiazg, bo fani docenili ją za to jeszcze bardziej. Po jeszcze jednej piosence i tańcu zespół opuścił scenę, zmierzając ku swojemu debiutowi major 4 maja.
Setlista:
01. OP
02. Sakura-iro
03. MC (Aisatsu)
04. Shôjo Hikô
05. Uhae!!
06. Let It Go!!
07. Muteki Girl
08. LA LA LOVE TRAIN ~ONE WAY TICKET TO LOVE~
09. Natsuzora Dash
10. Jumpin (KARA cover)
11. Run Devil Run (Sako & Anna)
12. Megumegu fire endless night (Miio Solo)
13. love&joy (Hacchake Mizugi-Tai)
14. Okkii Oneesan (Yucky SOLO)
--MC (Main)--
15. Yume Passport
16. Hallelujah
17. Break out
18. Pretty lie
19. Go On A Highway
20. GPP
Encore:
21. Shôjo Hikô (Masquerade Version)