Ukazało się już wiele składanek z coverami przebojów z filmów Disneya, wykonywanych przez artystów reprezentujących różnorodne gatunki: house, jpop, r’n’b czy punk. Teraz visual kei/visual rock może być dodany do tej listy. Wydany 14 września V-ROCK Disney przenosi disnejowskie klasyki na nowy poziom.
Składankę zaczyna The Sorcerer's Apprentice w wersji NIGHTMARE. Pierwowzór (z filmu “Fantazja”) użyty był do zilustrowania sceny, w której Miki zmusza magiczną miotłę do pracy. Kreowany przez oryginał nastrój odzwierciedlał, iż dzieje się coś podejrzanego. NIGHTMARE wzmocniło jeszcze to uczucie, zmieniając ten instrumentalny utwór i dodając mu przyprawiającego o gęsią skórkę dreszczu, który przechodzi także do następnego kawałka.
Po The Sorcerer's Apprentice następuje kolejny numer w wykonaniu poprzedniego zespołu - rockowa wersja klasyka z “Alladyna”, Friend Like Me. Tekst może być trochę trudny do zrozumienia i ciężko wziąć go na poważnie, jako że piosenka pełna jest "Engrishu". Jednakże słuchacz na pewno doceni wysiłki NIGHTMARE, by jak najlepiej uchwycić charakter tego disnejowskiego hitu.
Cover Beauty and the Beast wokalisty LUNA SEA, Ryuichiego Kawamury, to ładna wersja tej oryginalnie słodkiej ballady. Wyróżnia się na tej składance dzięki figlarnemu wykorzystaniu podczas instrumentalnej części rockowych riffów, mimo wolnego, łagodnego intro, imitującego wyjściową kompozycję. Ten cover utworu z filmu "Piękna i Bestia" można szczególnie polecić starym fanom Disneya, lubiącym także rocka.
Następny na liście jest Hawaiian Roller Coaster Ride z “Lilo i Stitch” w wykonaniu PENICILLIN. Oryginał jest dużo wolniejszy, ma plemienne brzmienia, natomiast zespół, opierając się na podstawowej melodii, zmienił ten zaśpiewany po angielsku utwór w dziki, visualowy kawałek.
Chim Chim Cher-ee w wersji Plastic Tree jest wierniejsze pierwotnemu odpowiednikowi niż inne utwory. Muzycy dołożyli trochę niesamowitości oraz złowieszczy ton do wokalu, nieobecny w oryginalnej kompozycji. Cover ten jest prawdopodobnie najjaśniejszym punktem na tym albumie, jako że oddaje to, co najlepsze w oryginalnej kompozycji, nie kopiując jej dokładnie.
Cover This Is Halloween, pochodzącej z "Miasteczka Halloween" i zrobiony przez Sadie, oferuje to samo mroczne podejście co wersja Marilyna Mansona. Chropawe, surowe gitarowe riffy i mrożące krew w żyłach, niezgodne z tonacją wokale po angielsku składają się na świeże podejście do oryginału. Mroczny image Sadie i niski głos Mao bardzo dobrze pasują do tego kawałka.
Następny jest zaskakująco popowy numer Can You Feel the Love Tonight, zaśpiewany przez Aoiego. Zamiast wolnej ballady, tak jak w oryginale, Aoi przywołuje wspomnienie swojej twórczości z czasów ayabie lekkimi, ale majestatycznymi popowymi dźwiękami.
Wersja THE KIDDIE Supercalifragilisticexpialidocious zawiera więcej syntezatorów niż oryginał i odznacza się niespodziewanie dzikim charakterem. THE KIDDIE ożywia tę piosenkę, najbardziej znaną naszemu pokoleniu z musicalu z 1964 roku “Mary Poppins”, nadając jej nowe, popowo-rockowe zabarwienie.
W When You Wish Upon a Star Ninjaman Japan oferuje łatwo rozpoznawalne, charakterystyczne dla stylu visual kei elementy, jak wyraźne partie gitarowe czy interesujące tempo, połączone z nosowym wokalem. Ta wersja disnejowskiego klasyka jest pełna energii w porównaniu zarówno do poprzednich kawałków, jak i oryginału.
CASCADE wziął się za Heigh-Ho, które można usłyszeć w “Królewnie Śnieżce” w scenie, kiedy to krasnoludki pracują w kopalni. Oryginał jest raczej spokojny i minimalistyczny, jednak CASCADE zmieniło ten kanoniczny kawałek w bardziej rockowy numer, o nikłym zabarwieniu oshare kei, który uwypukla weselsze, bardziej kolorowe dźwięki obecne w melodii.
Ostatni jest inspirowany visual kei cover You'll Be in My Heart z “Tarzana”. Oryginał zaśpiewany był przez Phila Collinsa po angielsku, ale DASEIN zaprezentowało swoją wersję w całości po japońsku. Mimo to w dalszym ciągu brzmi ona podobnie do tej pochodzącej z połowy lat 90-tych mocnej ballady.
V-ROCK Disney jest niesamowicie ciekawy i przyjemny, zarówno dla fanów Disneya, jak i visual kei. Tego rodzaju nieprawdopodobne połączenie pomiędzy dwoma gatunkami muzycznymi i krajami jest niezwykłe, dlatego warto go posłuchać.