Relacja

Finał trasy Abyss Matenrou Opery

19/11/2011 2011-11-19 00:05:00 JaME Autor: Maya Tłumacz: Gin

Finał trasy Abyss Matenrou Opery

Matenrou Opera zakończyła swoją pierwszą trasę jako zespół major wybuchowym koncertem w Akasaka Blitz.


© Matenrou Opera
We względnie dużej sali Akasaka Blitz, która może pomieścić około 1200 ludzi, fani czekali na pierwszą trasę Matenrou Opery, odkąd ta zadebiutowała jako zespół major 22 grudnia 2010 roku. Na tyłach sceny wisiał baner z jej logiem, jarząc się lekko w przytłumionym niebieskim świetle reflektorów. Sala zaczęła się wypełniać i słychać było coraz więcej podekscytowanych głosów. Kiedy wybiła odpowiednia godzina, światła przygasły i jednocześnie podniósł się ryk publiczności.

Fani wznieśli pięści w górę, wykrzykując przy tym z całych sił imiona członków zespołu, witając ich, gdy wchodzili na scenę ubrani w czarne kostiumy. Perkusista Yuu przymuszał wszystkich do gwałtowniejszego uderzania pięściami w powietrze, kiedy wokalista Sono pojawił się jako ostatni. Światła pojaśniały i rozbrzmiało intro pierwszej tego wieczoru piosenki, INDEPENDENT. Zaraz po tym Sono zakrzyknął ze wzniesioną w górę pięścią, rozgrzewając tłum. Ciężkie partie gitarzysty Anziego i basisty You spowodowały, że publiczność machała głowami, uderzała pięściami powietrze i krzyczała. Białe światło padło na Anziego, gdy ten wygrywał zachwycające solo gitarowe, a tłum delektował się nim do samego końca. ANOMIE, druga piosenka, była bardzo szybka i ciężka; fani skakali do niej z wyciągniętymi w górę rękoma. Ayame uśmiechał się i podskakiwał razem z nimi, a You i Anzi zamieniali się miejscami, wchodząc w interakcję z publicznością, Sono natomiast prezentował natomiast swój wspaniały wokal.

Znów przyciemniono światła, a fani ponownie zaczęli krzyczeć imiona muzyków. Sono zwrócił się do tłumu: "Tokio, cieszę się że was widzę! Dziękujemy wam za przyjście i bycie tu z nami podczas finału naszej pierwszej trasy jako zespołu major”. Po tych podziękowaniach grupa kontynuowała koncert Dennou Paranoia. Różnokolorowe światła padły na scenę, a tłum skakał do rytmu. Wysokie vibrato Sono było mocne, nie dało się go przeoczyć i zwróciło na wokalistę uwagę tłumu, a spektakularna gra You była kolejną rzeczą sprawiającą przyjemność publice. Następnie zaczął się Murder Scope, bardzo metalowy utwór, do którego fani mocno machali głowami, a podczas refrenu czasem wznosili pięści w górę. Linia gitary Anziego była gładko zagrana, a głos Sono idealnie się wyróżniał na tle tej piosenki.

Publiczność znowu skakała przy dźwiękach Ruri iro de egaku niji. W trakcie głównej melodii wszyscy fani wykonywali tę samą choreografię, machając dłońmi niczym wachlarzami. Anzi wyszedł na środek, by zaprezentować wybitne solo. Yuu uderzał w perkusję i uradowany śpiewał słowa piosenki. Zaraz też wystartowało Double Cluth, podczas którego światła zmieniły kolor na głęboki fiolet, a Ayame dał popis na klawiszach. Sono zaczął śpiewać delikatnie, ale jego wokal stopniowo stawał się coraz mocniejszy, aż w końcu dotarł do głównej melodii. Pod koniec piosenki fani energicznie uderzali pięściami powietrze. Grupa kontynuowała granie Mouhitori no hanayome, którego intro zawierało piękną melodię wygrywaną na keyboardzie. Białe światło padło na Sono, kiedy zaczął on śpiewać tę piosenkę w sposób doskonały. Wkrótce scenę oświetlono kręcącymi się czerwonymi reflektorami, tworząc atmosferę ułudy. Pod koniec, gdy zbliżał się punkt kulminacyjny osiągnięty za pomocą płaczliwej melodii wygrywanej przez Anziego, światła znów pojaśniały.

Oświetlenie ponownie przyciemniono: tym razem jarzące się niebieskie światła stworzyły nastrój tajemniczości. Następnie zaczęła się pierwsza ballada tego wieczoru, Futari. Anzi zaczął niegłośno grać na akustyku, a akompaniował mu Yuu na werblach. Głos Sono odbijał się echem w cichej sali. Po dołączeniu You i Ayame, piosenka narastała rozmachu w trakcie głównej melodii. Sono pozwolił swojemu głosowi rozbrzmieć w całej okazałości i zakończył piosenkę podziękowaniem skierowanym do publiczności. Przy rosnącym aplauzie, zszedł ze sceny i rozpoczęło się Finale…. Na Ayame skierowano niebieskie światła, gdy grał on intro w towarzystwie żeńskiego wokalnego podkładu. Potem przyszła kolej Anziego. Światła zmieniły się z niebieskich na pomarańczowe, a muzyk zagrał wspaniałą mieszankę ciężkości i spokoju.

Po owacji publiczności salę zalało czerwone światło towarzyszące solówce Yuu na perkusji. Gdy tylko reszta muzyków opuściła scenę, zaczął on agresywnie uderzać w bębny. Było to bardzo ciekawe, a między nim a publicznością można było poczuć chemię.Muzyk podnosił w górę rękę, a publika krzyczała jego imię lub klaskała do rytmu. Z okrzykiem "Dalej, Akasaka!”, Yuu przeszedł od razu do następnego utworu, frill. Reszta muzyków powróciła na scenę i zaraz Sono zakrzyknął: "Tokio!”, podburzając tłum. Fani mieli już przygotowane ręczniki, więc skakali i kręcili nimi w powietrzu podczas tego utworu. Zachwycony You wyszedł na przód sceny, by tam zagrać z ogromnym uśmiechem na ustach, natomiast Ayame tańczył do piosenki, dostarczając tym samym publiczności rozrywki. Gdy przyciemniono światła, wszyscy fani na raz zaczęli krzyczeć imiona muzyków. W odpowiedzi na ich wołania Sono zaczął przedstawiać kolegów z zespołu w następującej kolejności: Yuu, You, Ayame, Anzi i on sam, a potem obwieścił, ze w trakcie tej trasy schudł sześć kilogramów.

Następna część koncertu zaczęła się Hiai to Melancholy. Ze sceny emanowała energia bijąca od muzyków. Sono przeszedł na lewą stronę, Ayame na prawą, a Anzi i You zostali na środku sceny, grając i wchodząc w interakcje z publicznością. Fani odpowiedzieli, energicznie wznosząc pięści. Przechodząc do cięższego Sexual Entrapment, Anzi wykonał przyciągający uwagę pokaz, kołysząc gitarą jak hula-hopem i zachwycając publiczność. Kiedy Sono zaśpiewał pewną frazę, fani podążyli za jego przykładem i również zaczęli śpiewać. Yuu był cały w skowronkach, wybijając ciężki rytm, kiedy rozglądał się po publiczności trzymającej pięści wzniesione w górę. Następnie zabrzmiał kolejny ciężki kawałek, R, posiadający dobrą linię basu, którą You zagrał perfekcyjne. Fani wykonywali headbanging, a członkowie zespołu jeszcze więcej ruszali się po scenie. Jeszcze większą aktywność odnotować można było podczas EVE, kiedy to zarówno muzycy, jak i fani klaskali dłońmi w powietrzu.

Kiedy światła ponownie przyciemniono, Sono przemówił do tłumu: "Hej, wciąż jesteście gotowi na więcej? Panowie, gotowi na więcej?”. Z publiczności odezwało się w odpowiedzi całkiem sporo męskich głosów. "Panie, gotowe na więcej?” Jeszcze więcej okrzyków. Sono zawołał: "Panowie, przegrywacie z dziewczynami! Dalej! Dawajcie!”. Wokalista rozruszał tłum; wzniesiono pięści w górę, kiedy zaczęło się alkaloid showcase. Bardzo ostre, stroboskopowe światła błyskały nieustannie, non-stop machano głowami, skakano i uderzano pięściami powietrze, co było niezwykłym widokiem. Tuż przed ostatnią piosenką głównego setu, mimo ze brakowało mu tchu, Sono skomentował: "Ta trasa, Abbys, była bardzo ciekawa. Dziękuję wam i ludziom z naszej obsługi za to, że nas wspieraliście w jej trakcie. Mam to szczęście, że mogę zaśpiewać przed wami! Wiem, że inni będą na nas czekać we wszystkich miejscach. Na pewno odbędziemy kolejną trasę! Na koniec pozwólcie nam usłyszeć wasze głosy! COCOON”.

Żółte światła rozświetliły scenę, tak że było widać tylko sylwetki muzyków. Głos i brzmienia, jakie wytwarzała Matenrou Opera, były intensywne i żywe. Sono śpiewał, jak gdyby próbował dosięgnąć swoim głosem publiczności. W piosence powtarzała się główna melodia, stając się pod koniec coraz bardziej energiczna. Po zakończeniu utworu członkowie grupy podziękowali publiczności i opuścili scenę, a fani - bez chwili przerwy - zaczęli wołać o bis. Po pewnym czasie muzycy powrócili na scenę ubrani w koszuli z trasy, z uśmiechami na twarzach. Zachwycony Sono krzyknął: "Dzięki za bis! Jesteście gotowi na więcej?”. Publiczność odpowiedziała żywiołowymi okrzykami i krzykami.

Pierwszym bisem tego wieczoru było cover piosenki legendarnego X JAPAN, Kurenai. Intensywne stroboskopowe światła i szybka melodia w metalowym stylu wywołała headbanging i spowodowała, że pięści wzniosły się w górę. Anzi wyszedł na środek sceny, by zagrać gitarową solówkę, która zaparła dech w piersiach. By nie zostać w tyle, Yuu też wykonał dynamiczne solo na perkusji. Sono powiedział: "Dwadzieścia lat, a Kurenai jest wciąż żywe i genialne. Mieliśmy zaszczyt wykonać ten cover. Jednak my, Matenrou Opera, też mamy swoją metalową piosenkę. Możemy wykonać NASZ metalowy utwór?”. W związku z tym ciężkie brzmienie gitary Anziego oraz perkusji Yuu rozpoczęły Eternal Symphony. Srebrne taśmy konfetti wystrzeliły w powietrze, opadając na publiczność. Piosenka przyspieszyła, a fani wznosili energicznie pięści.

Członkowie opuścili scenę raz jeszcze i wrócili w szarych koszulkach z trasy. Po bisie mówili jeden za drugim o zagranych koncertach. Jedną z bardziej imponujących przemów miał Anzi, który powiedział: "Często jesteśmy pytani, dlaczego przeszliśmy na major. Nie wydaje mi się, żebyśmy byli w stanie zmienić japońską scenę muzyczną, gdybyśmy pozostali indies. Mimo że przed nami może być ciężka droga, chcielibyśmy kiedyś odkryć, że na scenie muzycznej nasza muzyka zajmuje pierwsze pozycje na listach przebojów”. Na koniec Sono zapowiedział dwudniową imprezę w maju, z której pierwszy dzień to miał być koncert, drugi – kolacja z członkami fanklubu. Ogłosił też wydanie w lipcu nowego singla, co spotkało się z dużym aplauzem ze strony publiczności.

Niedługo potem zaczęło się honey drop, podczas którego Sono krzyczał, a fani od razu zaczęli skakać do muzyki. Muzycy żywo poruszali się po scenie, Ayame i Anzi grali na jej środku, a wokalista wyciągał ręce w stronę skaczącego do szybkiej muzyki tłumu. Bez momentu przerwy muzycy przeszli do punktu kulminacyjnego, Boukyaku Celluloid, podczas którego ruszali się po scenie, wchodząc w interakcje z fanami. Pod koniec wszyscy machali głowami, a muzycy wyszli na środek. Kiedy koncert dobiegł końca i światła pojaśniały, z tłumu dał się słyszeć ogromny aplauz i podniosły się głosy, wykrzykujące imiona muzyków. Członkowie grupy przeszli na obie strony sceny, wyrażając swoją wdzięczność fanom, rozrzucając kostki i butelki po wodzie. Skąpani w świetle reflektorów, muzycy ukłonili się, trzymając się za ręce. Gdy zespół opuścił scenę na dobre, owacje były tym większe.

Pierwsza trasa major Matenrou Opery zakończyła się sukcesem. Oczekiwania były wysokie z powodu zapowiadanych wydarzeń i wydawnictw, ale z pewnością możemy się spodziewać, że zespół pokaże jeszcze więcej w przyszłości.


Setlista:

01. INDEPENDENT
02. ANOMIE
03. Denno Paranoia
04. Murder Scope
05. Ruriiro de egaku niji
06. Double Clutch
07. Mouhitorino hanayome
08. Futari
09. Finale…
10. Drum SOLO
11. frill
12. Hiai to Melancholy
13. Sexual Entrapment
14. R
15. EVE
16. alkaloid showcase
17. COCOON

Encore:
18. Kurenai( X Japan cover)
19. Eternal Symphony

Encore 2:
20. honey drop
21. Boukyaku Celluloid
REKLAMA

Galeria

Powiązani artyści

REKLAMA