Unikalne brzmienie school food punishment czyni jego muzykę ponadczasową.
school food punishment to dość nowi artyści z bardzo unikalnym brzmieniem. Dla zobrazowania tego wystarczy tylko ich EPka z 2009 roku, zatytułowana Riff-Rain, będąca połączeniem elektrycznego rocka, alternatywy, elektronicznych elementów i acid-jazzu. To właśnie ten wybuchowy miks sprawił, że kwartet zyskał sporą popularność już na wczesnym etapie kariery.
Riff-Rain oferuje sześć solidnych kawałków o alternatywnym nastroju bazującym na grze elektronicznego pianina. Keyboardzista Masayuki Hasuo tworzy zaraźliwe podłoże dla jazzowych nut wypełniających pierwszy numer, Flow. W połączeniu z niezwykłymi perkusyjnymi, rytmami wygrywanymi przez Osamu Hidaia, piosenka buduje nastrój, który niektórzy mogą znać z piosenek legendarnych, acid-jazzowych zespołów Incognito czy Jamiroquai.
W dwóch następnych kompozycjach, Feedback i Egoist, sekcja rytmiczna bezbłędnie przeplata się z grą elektrycznej gitary i łagodnym wokalem Yumi Uchimury. Kontrast pomiędzy śpiewem i brzmieniem gitary jest momentami zaskakujący, zwłaszcza w przejściu i refrenie Egoist, w którym pojawia się mieszanka syntezatorowych brzmień, wysokich wokalnych nut i dramatycznych przerw. Basowe granie Hideakiego Yamazakiego jest bardzo wyraźne, a muzyk idealnie włada swym instrumentem, nawet w partiach ze zmiennym tempem.
Jednak jeszcze bardziej imponującą kompozycją jest Killer. A szczególnie zabójczy jest wstęp do utworu, będący bogatą mieszaniną gry elektronicznego pianina, gitary, syntezatorowych partii i perkusji. To niesamowite połączenie niespodziewanie przemienia się w brzdąkanie, łączące nurty rock i acid. Jednocześnie, z tym kawałkiem kontrastuje następny, ostatni na wydawnictwie Futari Umi No Soko: ma więcej spokoju i współczesnego charakteru. Jest to także kolejna kompozycja prowadzona grą pianina, a jej nuty staccato są wymyślne i energiczne. Jest to niesamowite zakończenie niesamowitego wydawnictwa.
school food punishment to tona emocji i różnorodności zawarta w krótkiej liście utworów. Z tak rzadko występującym w mainstreamowej muzyce brzmieniem, zespół ma duże szanse na osiągnięcie sukcesu na Zachodzie, podobnie jak The Brilliant Green. Niewątpliwie, na samą myśl o tym, że ci muzycy mogliby stać się jeszcze lepsi, ucieszyć się powinien każdy meloman. A perspektywa tego, że w przyszłości ukaże się ich studyjny album, jest co najmniej ekscytująca.